Ci, którzy byli ze mną od początku pewnie w tej chwili mamroczą pod nosem zażenowane opinie na temat mojej osoby, gdyż znów usunęłam posty i zmieniłam wygląd bloga.
Oczywiście wygląd był sprawą niecierpiącą zwłoki, gdyż już zima, biało, a ja Wam wyskakuję z czerwonym. Cóż, jak widać mój refleks pewnie Was załamuje (zagadka czemu ciągle obrywam na WF piłką w głowę została rozwiązana!).
Jak wiadomo pod wpływem impulsu wpadłam na szalony pomysł, aby skomentować tu sprawy, które mogą Was zaciekawić, bądź nie.
Po raz kolejny żywię nadzieję, że jakiś człowiek dobrej woli zostanie tu na dłużej, lecz mogę się mylić. W końcu nie jestem tutaj kimś z Rady Wyższych ( nawiązanie do zakładki na mój temat ) aby twierdzić, że mam zawsze rację, gdyż wcześniej Wena zaczęłaby mnie regularnie odwiedzać niż ja bym stała się kimś mądrym.
Kłaniam się w pas, Wam drodzy czytelnicy, gdyż ta notka jest czysto organizacyjna.
Po raz kolejny przepraszam za brak archiwum, jednak żywię nadzieję iż blogger okaże się skory do współpracy i pokaże mi jak mogę je z powrotem dodać.
Po raz kolejny uświadamiam Wam iż nie jestem profesjonalistką i pewnie w najbliższym czasie ten blog będzie raczej przypominał wylęgarnie moich demonów z wyobraźni niż racjonalnego bloga, jednak cóż, pechowa trzynastka się trafiła.
Notki będą się teraz częściej pojawiać ( miejsce na wyzwiska pod moim adresem, ponieważ znów będziecie skazani na moje (nie) ciekawe wypociny.
Jak widać jestem więźniem typowo roztrzepanym, czego nie okazałam w towarzystwie strażników ( inaczej nasz zacny wysłannik Wyższych miałby przewagę ), ale tu chyba nie wejdą, prawda?
Przygotujcie się na dawkę nieśmiesznych żartów, czy może kilku opowiadań. Obecnie mam już pierwszy rozdział mojego opowiadania, jeżeli będę pijana, to pewnie go tu zamieszczę ( niestety to nie odbędzie się tak szybko, gdyż jestem nie pijąca. Wiem, że to pewnie oczywiste w moim wieku, ale zdemoralizowana młodzież z mojej klasy pewnie w większości twierdzi inaczej.
Jestem Wam winna przeprosiny za mój roztrzepany sposób pisania, jednak mam nadzieję, że nadal będziecie trwać przy moim boku na tej wojnie, której celem jest obalenie strażników i Wyższych, aby zdobyć skarb zwany Szczęściem.
Jak zwykle biorę wszystko zbyt dosłownie, więc nie zdziwcie się, jeżeli napiszę, że również jestem pół-demonem, szamanką, czy dumnym magiem ognia, przynależącym do gildii Fairy Tail.
Po tym zdaniu dobrze wywnioskowaliście, że jestem fanką anime czy mangi. Pewnie zorientowaliście się już i tak po moim zdjęciu profilowym, ale jak zwykle napiszę to pewnie jeszcze kilka tysięcy razy w historii tego bloga.
Mam nadzieję, że zatrzymam się tu na dłużej i wszystko co zmienię to będzie grafika, ale niczego nie obiecuję, bo obawiam się, że akurat tej obietnicy nie będę w stanie dotrzymać.
Może również pojawią się moje prywatne zdjęcia, mam nadzieję, że nowy aparat mnie nie zawiedzie pod tym względem i że nie będę robić fotek jakości robionej kalkulatorem czy mikrofalówką.
Jedyny temat jaki chcę napomknąć to to, iż mój sektor jest bardzo ładny i pewnie w moim aparacie znajdzie się pełno zdjęć z tego otoczenia.
Chciałam również przypomnieć, że jestem buntowniczką, więc nie denerwujcie się gdy będę skłonna do używania wulgaryzmów gdy chodzi o Wyższych czy mieszkańców mojego sektoru.
Jestem osobą nastawioną do wszelkich nowo poznanych więźniów więc nie bój się wygłosić swej opinii czy skontaktować się ze mną, gdyż odpowiem na każde zagadnienie i również będę się śmiać z mojej chorej wyobraźni, jednak na Wenę nie będę mogła ponarzekać, bo się obrazi i nie wróci.
Tym porównaniem skończę pierwszy raport z frontu, oczekujcie innych w najbliższym czasie ( o ile mnie nie złapią i nie dokonają egzekucji na oczach Wyższych i strażników ).
Na koniec nastrojowa muzyka, która sprawia, że mam ochotę jednocześnie rozpłakać się i również zacząć wyzywać Wyższych od wielko - dupnych starców. Czyli oczywiście jeden z Soundtracku Fairy Tail:
http://www.youtube.com/watch?v=4SpQ_GrctN4
Piękny szablon, naprawdę piękny, bardzo mi się podoba. Jedyne co bym poprawiła to nagłówek ;)
OdpowiedzUsuńArchiwum można przywrócić, o tak:
na stronie domowej rozwijasz zakładkę "Więcej opcji" i wchodzisz na Układ. Klikasz "Dodaj gadżet" i wybierasz "Archiwum bloga".
Trzeba sobie przyznać, że nigdy asem w dziedzinie nagłówków nie byłam, a poza tym mój umysł od pewnego czasu nie chce ze mną współpracować.
UsuńWięc na razie muszę nagłówek jako taki zatrzymać, może w końcu łaskawie ruszę głową i cóś z nim zrobię.
Cóż, serdeczne dzięki dla Ciebie, ratujesz mi życie na bloggerze :).
Taktak,dawaj opowiadanie!Piąteczka za niepicie.Ech,dzisiejsza młodzież ogólnie mnie przeraża...xD Nie pasuję do tego wszystkiego...Ale cóż :3
OdpowiedzUsuńBtw więzienie od razu mi się kojarzy z Deadman Wonderland,zajebiste anime,oglądałaś może?:3
Pozdr. <3
Aahahhaha Avuś ty jesteś bardziej zdemoralizowana niż ktokolwiek XD Też cię kocham <3
UsuńNagłówek bardzo ładny,a motto jest szczere :3
Powodzenia w blogowaniu :)
Na szczęście nie lubię alkoholu, choć mam styczność z jego zapachem, który przyprawia mnie o mdłości i rozbijam sobie głowę o ścianę w celi gdy tylko poczuje ten smród. Już gorzej śmierdzi od kuwety Sly'a o.O.
UsuńDebilizm się szerzy, a mnie to coraz bardziej przeraża :o.
Nie, nie oglądałam, ale zapewne obejrzę, kiedy skończę tasiemcowate Fairy Tail, ale przeczuwwam, że od tego dzili mnie kilka dobrych miesięcy, a wizja że nowe odcinki nadal idą sprawiły, że o mało nie straciłam przytomności. Nawet moja koleżanka jak u mnie była zrobiła mi napis na ścianie 'w razie potrzeby zbij głowę tutaj ->' ale zmazałam żeby nie uznali mnie za pokręconą. Mam jeszcze ochotę posiedzieć tu troszkę.
Dzięki, dzięki moja inteligencja czasem ujawnia się w najmniej spodziewanych momentach. Tylko jest mała literówka ( czyt. duża ) Bo motto miało być 'niegdyś szczęśliwe chwile', bo nie mogą być dwie wersje wspomnień, nie? xD. Cud że nikt nie zauważył, jak mi się zachce to pewnie poprawię ^^
Przyglądam się temu i nie wierzę, że czasem potrafię wymyślić tak dziwnie mądre rzeczy o.o.
Oj tam oj tam, pić, ale z umiarem :p
UsuńMam nadzieję że nie będziesz zmieniać nic oprócz wyglądu ponieważ to może być uciążliwe i dla czytelników, i dla ciebie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wulgaryzmy to i mi się czasem wymsknie więc to nic złego ;)
Bloga dodaję do obserwowanych i czekam na kolejne posty :) Powodzenia ^^
Ładny utwór, podoba mi się choć nie oglądałam Fairy Tail.
Cóż, rzeczywiście takie zmiany nie koniecznie muszą wyjść na dobre.
UsuńDziękuję, dziękuję, a co do Fairy Tail to polecam ^^.
Niesamowicie urzekła mnie Kanade na twoim avie. Jedna z moich ulubionych postaci w anime.
OdpowiedzUsuń